Gra w pytania „PYTAJNIAKI”

(12 opi­nii klienta)

„Pytaj­nia­ki” to 100 uni­ka­to­wych kart kon­wer­sa­cyj­nych z cie­ka­wy­mi, nie­co­dzien­ny­mi pytaniami. 

To gra, która:

A to wszyst­ko w małym pod­ręcz­nym pudełku.

Czym są PYTAJNIAKI?

Gra Pytaj­nia­ki to 100 uni­ka­to­wych kart kon­wer­sa­cyj­nych (6cm x 6cm) z cie­ka­wy­mi, nie­co­dzien­ny­mi pyta­nia­mi. Jest to gra, któ­ra cele­bru­je (czyż­by zani­ka­ją­cy w erze Inter­ne­tu?) zwy­czaj pro­stej, praw­dzi­wej i głę­bo­kiej roz­mo­wy z żywym czło­wie­kiem twa­rzą w twarz.

Play Video

Żywe Pytajniaki (odc.1) – pretekst do rozmowy i rysowania (2018.12.28)

Żywe Pytajniaki (odc.2) – pretekst do rozmowy i rysowania (2020.04.15)

a gdyby tak w Walentynki tym razem po prostu POROZMAWIAĆ…? 

Dla kogo?

Kar­ty kon­wer­sa­cyj­ne Pytaj­nia­ki są prze­zna­czo­ne dla wszyst­kich, któ­rzy są głod­ni cie­ka­wych, wzbo­ga­ca­ją­cych roz­mów, któ­re inspi­ru­ją i doda­ją ener­gii. Moż­na grać (czy­li rozmawiać):

  • ze swo­im part­ne­rem,
  • ze zna­jo­my­mi,
  • nie­zna­jo­my­mi,
  • przy­ja­ciół­mi,
  • rodzi­ną,
  • czy ze współ­pra­cow­ni­ka­mi.

Suge­ro­wa­ny wiek gra­czy to 13+.*

*Choć nie ma prze­ciw­wska­zań, żeby korzy­sta­ły z niej tak­że oso­by młod­sze:
po pro­stu na część pytań będzie im trud­niej odpo­wie­dzieć (np. o ulu­bio­ną pra­cę, jaką kie­dy­kol­wiek wyko­ny­wa­li, czy o wpła­tę pie­nię­dzy na orga­ni­za­cję cha­ry­ta­tyw­ną).  Ponad­to w tle pytań znaj­du­ją się tak­że frag­men­ty nie zawsze cen­zu­ral­nych rysun­ków i słów 😜

cena regularna: 115 zł
(pytania od 1 do 100)
Pytajniaki są obecnie dostępne w dwóch wariantach (każdy z innym zestawem pytań).
cena regularna: 115 zł
(pytania od 101 do 200)

Jak grać?

Zamiast gapić się tępo w kom­pu­ter, TV, smart­fo­na czy table­ta, albo zamiast gadać bez sen­su o przy­ziem­nych, nic nie wno­szą­cych rze­czach (takich jak pogo­da, poli­ty­ka albo to, że skoń­czy­ło się masło), wystar­czy wylo­so­wać kar­tę i zacząć ze sobą tak napraw­dę roz­ma­wiać.

Wystar­czy być cie­ka­wym swo­je­go roz­mów­cyotwo­rzyć się na nie­go. Dzię­ki wza­jem­nej wymia­nie zdań gra­cze (choć lepiej ich po pro­stu nazy­wać roz­mów­ca­mi) stwa­rza­ją sobie oka­zję do lep­sze­go pozna­nia się i nawią­za­nia bliż­szej rela­cji.

Nie­jed­no­krot­nie oka­że się też, że Twój roz­mów­ca ma świet­ne, czę­sto prze­za­baw­ne przy­go­dy do opo­wie­dze­nia, o któ­rych wcze­śniej nie miałaś/​miałeś poję­cia! Odkry­je­cie dzię­ki temu zarów­no jak wie­le Was łączy, i jak wie­le Was ujmu­ją­co różni.

Na czym polega fenomen tych kart?

To śmiesznie proste narzędzie…
…któ­re możesz mieć zawsze przy sobie (pudeł­ko z kar­ta­mi jest kost­ką o wymia­rach ok.: 6 cm x 6,5 cm x 4,5 cm), i któ­re możesz w każ­dym momen­cie wyjąć z kie­sze­ni, toreb­ki czy ple­ca­ka i zacząć z nich korzy­stać. Kar­ty stwa­rza­ją pole do nowych, cie­ka­wych, inspi­ru­ją­cych roz­mów w zasa­dzie w każ­dych warunkach.
1
Pytania z talii są dobrane przez autorkę bardzo świadomie
Wszyst­kie są pyta­nia­mi otwar­ty­mi, a przy tym są pyta­nia­mi nie­ba­nal­ny­mi. Nie ma tam pytań o ulu­bio­ny kolor, muzy­kę czy imię psa… Ale są pyta­nia o to, jaką książ­kę czy­ta­li­śmy po raz pierw­szy dla przy­jem­no­ści, o to, co trzy­ma­my w domu ze wzglę­dów sen­ty­men­tal­nych, choć mogli­by­śmy to wyrzu­cić, albo pyta­nie o to, jakie pozy­tyw­ne zmia­ny dostrze­ga­my u sie­bie na prze­strze­ni lat.
2
To bardzo wszechstronna „gra”!
Moż­na je wyko­rzy­sty­wać do wzbo­ga­ca­nia rela­cji z bli­ski­mi nam oso­ba­mi, jako narzę­dzie inte­gra­cyj­ne (na impre­zach rodzin­nych, fir­mo­wych, wyjaz­dach waka­cyj­nych, sło­wem: spo­tka­niach wszel­kiej maści), czy – tak się zresz­tą zaczę­ła histo­ria Pytaj­nia­ków, któ­re powsta­ły latem 2015 – jako narzę­dzie tre­ner­skie udo­stęp­nia­ne uczest­ni­kom szko­leń w cza­sie run­dy otwie­ra­ją­cej (kto był na szko­le­niu Klau­dii – może je kojarzyć!).
3

Jeszcze masz wątpliowiści?

0

uni­ka­to­wych kart KONWERSACYJNYCH z cie­ka­wy­mi pytaniami

100 %

nudy i small talk

0 +

suge­ro­wa­ny wiek graczy

cytat2
Jaka oso­ba (np.publiczna/znazna/nieznana) Cię inspi­ru­je i dlaczego?
Pytaj­nia­ki
cytat2
Co uwielbiałaś/​eś robić jako dziec­ko i mogłaś/​eś to robić godzinami?
Pytaj­nia­ki
cytat2
Opo­wiedz zabawną/​ciekawą histo­rię zwią­za­ną ze zwie­rzę­ta­mi (Two­imi lub czyimiś).
Pytaj­nia­ki

Co wchodzi w skład gry „PYTAJNIAKI”

Cena nie obej­mu­je kosz­tów wysyłki,

Jak powstały Pytajniaki?

Cie­ka­wi Cię, jak naro­dzi­ły się Pytaj­nia­ki? Skąd wzię­łam na nie pomysł i co mają do tego moje trzy­dzie­ste urodziny?

To dopraw­dy fascy­nu­ją­ca historia! 😉

Taka tro­chę z cyklu „jak zro­bić COŚ z NICZEGO” przy odro­bi­nie kre­atyw­no­ści i cier­pli­wych leni­wych iteracjach.

Klik­nij poni­żej, by prze­czy­tać całość:

Najpierw były zwykłe kartki na szkoleniach
Jakoś na prze­ło­mie 2015 i 2016 roku zaczę­łam w ramach tzw. ice-bre­ake­ru wyko­rzy­sty­wać kart­ki papie­ru z ponu­me­ro­wa­ny­mi pyta­nia­mi. Nic szcze­gól­nie ład­ne­go. Ale robi­ło robotę. 
1
Potem była moja Trzydziestka
20 lute­go 2016 obcho­dzi­łam swo­je trzy­dzie­ste uro­dzi­ny. Zapro­si­łam na moją Trzy­dziest­kę kil­ka­dzie­siąt osób, któ­re się nie­mal wca­le nie zna­ły. Chcąc to towa­rzy­stwo zin­te­gro­wać, prze­ro­bi­łam wcze­śniej­sze oble­śne kart­ki na kolo­ro­we kwa­dra­to­we kar­ty z pyta­nia­mi 😏 To wła­śnie moi goście po raz pierw­szy obco­wa­li z czymś, bo z cza­sem prze­ro­bi­łam na osta­tecz­ną grę.
2
Po 2 latach powstała wersja demo (20 sztuk)
W listo­pa­dzie 2017 zabra­łam się za przy­go­to­wa­nie wer­sji płat­nej Pytaj­nia­ków.Doło­ży­łam nowe pyta­nia, popra­wi­łam sza­tę gra­ficz­ną i zro­bi­łam pierw­szą demo wer­sję w tanich worecz­kach. Chcia­łam spraw­dzić, czy pro­dukt ma szan­sę się sprze­da­wać. Oka­za­ło się, że OWSZEM! 😍
3
A potem z tych 20 sztuk zrobiło się ponad 1000!
Ludzie nie­zmien­nie te Pytaj­nia­ki kupo­wa­li. Więc ja co i rusz je dodru­ko­wu­ję udo­sko­na­la­jąc kolej­ne edy­cje kart kon­wer­sa­cyj­nych Pytaj­nia­ki. We wrze­śniu 2020 powstał tak­że nowy tom z zupeł­nie nowy­mi pyta­nia­mi i od tam­tej pory moż­na kupić dwa róż­ne komplety: 
– Tom 1 z pyta­nia­mi od 1 do 100, 
– Tom 2 z pyta­nia­mi od 101 do 200.
4

Czy­li w skró­cie było to jakoś tak:

12 opinii dla Pytajniaki

  1. Mar­ta coach

    „Pytaj­nia­ki” zawsze zro­bią show! Nie tyl­ko pozwa­la­ją prze­ła­my­wać lody, ale przede wszyst­kim gwa­ran­tu­ją dobrą zaba­wę. Korzy­stam z nich pod­czas szko­leń, spo­tkań towa­rzy­skich i innych. Sta­no­wią swo­iste­go rodza­ju atrak­cję, pozwa­la­ją poznać dru­gą oso­bę, kie­dy to zosta­je pyta­niem z „Pytaj­ni­ków” wyrzu­co­na ze swo­jej stre­fy kom­for­tu 🙂 Spraw­dzi­łam je tak­że w pra­cy z gru­pa­mi wyklu­czo­ny­mi (w tym z osa­dzo­ny­mi, pod­czas reali­za­cji inno­wa­cji „Coaching w zakła­dzie kar­nym”) oraz senio­ra­mi, któ­rzy byli nimi zachwyceni.Polecam „Pytaj­nia­ki”! Dobra zaba­wa gwarantowana 🙂

  2. Aga­ta (zweryfikowany)

    Wycią­gnę­łam jako pierw­sze pyta­nie o to, cze­go się oba­wia­łam będąc dziec­kiem w byciu doro­słym… Prze­czy­ta­łam je mojej cór­ce, lat 29, tak, tak, taka jestem! 🙂 Kie­dy dzie­li­łam się z dziec­kiem swo­imi prze­my­śle­nia­mi, wywią­za­ła się mię­dzy nami roz­mo­wa, waż­na, szcze­ra i do tego stop­nia inte­re­su­ją­ca, że nie wie­dzia­ły­śmy, jakim wyni­kiem skoń­czył się sobot­ni mecz żuż­lo­wy oglą­da­ny w TV 🙂 Przej­rza­łam inne pyta­nia i stwier­dzam, że są „uważ­ne”. Może nie wszyst­kie do tego stop­nia „idą w głąb” róż­nych momen­tów w życiu, że sia­dasz na swo­im kamie­niu milo­wym, ale inspi­ra­cje two­rzą niemożebne! 😉

  3. Agniesz­ka (zweryfikowany)

    Fan­ta­stycz­na gra, na róż­ne oka­zje! Na szko­le­nia czy warsz­ta­ty gdzie zwy­kle zaczy­na się: „Nazy­wam się Jan, w orga­ni­za­cji jestem od 5 lat, po pra­cy bie­gam mara­to­ny lub cho­dzę na cross fit” a tu nagle nie­spo­dzian­ka, losu­jesz i dosta­jesz: „Co śpie­wasz pod prysz­ni­cem?” lub „Cze­go nauczy­łeś się od swo­ich wro­gów” i już nie ma nudy, sztam­py. Spraw­dza się w gru­pach, któ­re się zna­ją, jak i w takich, w któ­rych uczest­ni­cy się nie zna­li przed szkoleniem.

    Na spo­tka­nia towa­rzy­skie, rewe­la­cja. Te pyta­nia są począt­kiem roz­mów jakich nigdy nie pro­wa­dzi­li­ście z ludź­mi, któ­rych zna­cie od lat.

  4. Nata­lia

    Świet­ne narzę­dzie do zaba­wy na wyjeź­dzie inte­gra­cyj­nym z pra­cy. Bawi­li­śmy się dosko­na­le w gru­pie 20 osób przez ponad 2 godzi­ny! Pole­cam wszyst­kim, nie tyl­ko zawodowo 🙂

  5. Paweł, zado­wo­lo­ny posia­dacz zesta­wu nr 400 :) (zweryfikowany)

    „Pytaj­nia­ków” uży­wam pod­czas szko­leń. Moż­na cho­ciaż­by popro­sić o wylo­so­wa­nie jed­ne­go pyta­nia pod­czas kla­sycz­nej zapo­znaw­czej „rund­ki”, ale też zor­ga­ni­zo­wać z nimi kil­ku­dzie­się­cio­mi­nu­to­wy „spe­ed-dating”.

    „Pytaj­nia­ki” są uni­wer­sal­ne – świet­nie spraw­dzą się zarów­no na szko­le­niach dla mena­dże­rów mię­dzy­na­ro­do­wych firm (no może po wyję­ciu kil­ku pytań np. o bie­liź­nie ;)) jak i lice­ali­stów (wte­dy pyta­nia o bie­li­znę pew­nie moż­na nie wyj­mo­wać). Do uni­wer­sal­no­ści zali­czę jesz­cze roz­miar – są nie­wiel­kie i lek­kie – moż­na je zawsze mieć przy sobie.

    Są anga­żu­ją­ce – po 50 minu­tach pra­cy z nimi ludzie mówią, że nie wie­dzą kie­dy ten czas minął.

    Są ład­nie i trwa­le zapro­jek­to­wa­ne i wyko­na­ne. Powin­ny posłu­żyć nawet kil­ka lat.

    „Pytaj­nia­ki” to wciąż coś nowe­go. A tre­ne­rzy wie­dzą jak waż­ne jest, żeby się w tej bran­ży wyróż­niać i zaska­ki­wać uczestników.

    Widzę wiel­ki poten­cjał do roz­wo­ju! Cze­kam na Pytaj­nia­ki 2 (i 3, 4, 5…) oraz wer­sje tema­tycz­ne – „Pytaj­nia­ki dla mena­dże­rów”, „Pytaj­nia­ki dla stu­den­tów” itp.

  6. Ane­ta (zweryfikowany)

    Cho­ciaż na ryn­ku jest wie­le kart, to nie wszyst­kie war­to mieć. Ale Pytaj­nia­ki są obo­wiąz­ko­we!!! To, co naj­bar­dziej mnie w nich urze­kło, to same pyta­nia i roz­miar. Pyta­nia są świet­ne, mało oczy­wi­ste, nie­ty­po­we, zaska­ku­ją­ce. Przy­znam, że kie­dy prze­glą­da­łam je pierw­szy raz, to z każ­dym pyta­niem moje oczy były coraz więk­sze ze zdzi­wie­nia, a usta coraz sze­rzej się uśmie­cha­ły. Korzy­stam z nich w pra­cy z ludź­mi w róż­nych obsza­rach – cza­sem ćwi­cze­nie kom­pe­ten­cji, cza­sem dla lep­sze­go pozna­nia i inte­gra­cji. Wyko­rzy­stu­ję je tak­że pry­wat­nie – na spo­tka­niach z rodzi­ną i zna­jo­my­mi. Stwa­rza­ją nie­sa­mo­wi­tą oka­zję do bycia praw­dzi­wym i głę­bo­kiej roz­mo­wy. Jestem nimi zachwy­co­na!!! Cho­ciaż są to kar­ty w wer­sji kom­pak­to­wej – to wła­śnie to jest w nich fan­ta­stycz­ne. Zawsze mogę mieć je ze sobą. Mała rzecz, a cie­szy i dodat­ko­wo zmie­nia świat!!! Cze­kam na Pytaj­ni­ki 2 🙂

  7. Agniesz­ka B. (zweryfikowany)

    Two­je kar­ty zna­ko­mi­cie spraw­dza­ją się: ze stu­den­ta­mi na start, pod­czas warsz­ta­tów na start, pod­czas gru­py Master Mind na pod­su­mo­wa­nie roku 🙂 Wszyst­ko prze­te­sto­wa­ne. Sto­su­ję te kar­ty BARDZO często 🙂

  8. Agniesz­ka (zweryfikowany)

    Kar­ty faj­nie się spraw­dzi­ły, wyko­rzy­sta­łam je w for­mie ćwi­cze­nia roz­grzew­ko­we­go w gru­pie 40 osób. Było dużo śmie­chu i pozy­tyw­nej ener­gii, co wpły­nę­ło na bar­dzo dobrą atmos­fe­rę pod­czas warsztatu 🙂

  9. Woj­ciech (zweryfikowany)

    Pytaj­nia­ki oka­za­ły się strza­łem w dzie­siąt­kę! Świet­na zaba­wa, cie­ka­we wyko­na­nie i nie idzie się nudzić!!!

  10. Ame­lia (zweryfikowany)

    Kil­ka moich prze­my­śleń doty­czą­cych Pytajniaków.
    Zamó­wi­łam jesz­cze w listo­pa­dzie z nadzie­ją, że doj­dzie przed Wigilią…
    w czwar­tek przed świę­ta­mi stra­ci­łam nadzie­ję dopa­ko­wu­jąc ostat­nie rze­czy przed wyjaz­dem w rodzin­ne strony…gdy nagle usły­sza­łam dzwo­nek do drzwi.
    Listo­nosz! Wdra­pał się na 3 pię­tro i dostar­czył Pytajniaki.
    Oka­za­ło się, że dostar­czył coś wię­cej niż tyl­ko grę. Stał za tym cały mister­ny plan, a pró­bą gene­ral­ną dla Pytaj­nia­ków mia­ła być wła­śnie Wigilia.
    Rodzin­nie, oko­ło 12 osób, naje­dze­ni, roz­ba­wie­ni – nad­szedł czas roz­da­wa­nia pre­zen­tów, któ­rych w tym roku było wyjąt­ko­wo mno­go pod pach­ną­cą choinką.
    Naj­pierw zasa­dy – chcesz otwo­rzyć pre­zent, musisz odpo­wie­dzieć na pyta­nie z puli Pytaj­nia­ków: jeden prezent=jedno pyta­nie, pre­zent dla pary=każdy z pary losu­je pytanie.
    Szcze­rze mówiąc mia­łam oba­wy co do tej „zaba­wy”, wie­ko­we ciot­ki i wuj­ko­wie mogą źle zare­ago­wać, nie chcieć odpo­wia­dać, pyta­nia mogą ich zawstydzić…ale co tam, idzie­my w to!
    Co się oka­za­ło: naj­wspa­nial­szy, naj­bar­dziej war­to­ścio­wy i fascy­nu­ją­cy czas spę­dzo­ny z moją rodziną.
    Nie tyl­ko się uśmia­li­śmy, wspo­mi­na­li­śmy, ale przede wszyst­kich dowie­dzie­li­śmy się cze­goś war­to­ścio­we­go i cie­ka­we­go o sobie nawzajem.
    Nie było roz­mów w rodza­ju: „co sąsiad­ka zno­wu posta­wi­ła przed domem”…(you know what I mean) ale prze­wspa­nia­łe roz­mo­wy o naszych zwy­cza­jach, marze­niach, pla­nach, rytuałach…

    Ser­decz­nie gra­tu­lu­ję stwo­rze­nia Pytaj­nia­ków – mnó­stwo moż­li­wo­ści ich wyko­rzy­sta­nia, i naj­waż­niej­sze, nie tyl­ko jako for­ma roz­ryw­ki, ale pre­tekst do zacie­śnia­nia wię­zi i budo­wa­nia relacji.
    Jestem Wam bar­dzo wdzięcz­na, że doło­ży­li­ście wszel­kich sta­rań, żeby pro­dukt dotarł na czas.
    Dzię­ki Wam spę­dzi­łam bez­cen­ny quali­ty time z moją rodzi­ną, i bar­dzo Wam za to dziękuję!

  11. Pau­li­na (zweryfikowany)

    Nie zapo­mnę, kie­dy gra­łam w Pytaj­nia­ki po raz pierw­szy – pomy­śla­łam sobie, że pew­nych tema­tów nigdy byśmy pew­nie nie poru­szy­li, a to prze­cież tak nie­praw­do­pob­nie cie­ka­we kwe­stie! Pole­cam wszyst­kim tym, któ­rzy lubią roz­ma­wiać i przede wszyt­skim tym, dla któr­cyh waż­ne są rela­cje mie­dzy­ludz­kie. To fan­ta­stycz­na gra, któ­ra pozwa­la posze­rzyć tema­ty dys­ku­sji rodzin­nych czy przy­ja­cie­sl­kich o nowe wąt­ki. Kto by pomy­ślał, że pro­ste kart­ki z pyta­nia­mi mogą dawać tyle wra­żań…? Na przy­kład wte­dy, kie­dy o oso­bie, któ­rej wyda­wa­ło nam się, że wie­my już wszyst­ko, dowia­du­je­my się zupeł­nie nowych rze­czy, lub dzię­ki pyta­niom poznaj­my lepiej kogoś nowe­go. Co tu dużo mówić geniusz w swo­jej pro­sto­cie 🙂 Dzię­ki tej grze spo­tka­nia rodzin­ne czy zna­jo­mych mogą mieć nową jakość. Abso­lut­nie polecam!

  12. Adam (zweryfikowany)

    Kar­ty już zaczę­ły pra­co­wać! Wczo­raj wie­czo­rem rodzin­nie je testo­wa­li­śmy –dzia­ła­ją świet­nie! Pyta­nia wyma­ga­ją cza­sem reflek­sji, namy­słu, ale rów­nież uśmia­li­śmy się nie­źle 🙂 I pozna­li­śmy tro­chę bar­dziej! Pomysł z pod­ło­że­niem Two­je­go Cudow­ni­ka pod pyta­nia – bar­dzo mi się podo­ba – każ­da kar­ta jest nie­po­wta­rzal­na! Wyko­rzy­stam je rów­nież pod­czas moich szko­leń, spo­tkań ze zna­jo­my­mi i gdzie się da 🙂

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Scroll to Top

Pytajniaki

Galeria zdjęć

Zapisz się na Ryśletter!

Pozytywna energia, polecajki okołowizualne oraz niedorzeczny humor Ryślicielki® prosto na Twojego maila! 🙂

Zapisując się na Ryśletter, dostaniesz na dzień dobry 3 mini porady rysunkowe. Będziesz też dostawać:

Nie masz pewności, czy Ryśletter jest dla Ciebie?

Administratorem danych osobowych podanych w formularzu jest KREATOL Klaudia Tolman. Zasady przetwarzania danych oraz Twoje uprawnienia z tym związane opisane są w polityce prywatności oraz regulaminie lead magnet . Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.