Na zadziwiająco często mi ostatnio zadawane pytanie:
Jak nauczyłaś się tak rysować?
…odpowiadam:
RYSUJĄC!
Ćwiczyłam, ćwiczyłam, ćwiczyłam, i się nauczyłam.
To takie proste.
Praktyka czyni mistrza, w tej dziedzinie także.
Żeby nie gołosłownić, poczyniłam nawet filmik pokazujący ewolucję moich sketchnotingów (sketchnoting: notatki rysunkowe wykonywane szczególnie na konferencjach, warsztatach, szkoleniach).
Widać tam czarno na białym (a potem nawet kolorowo na białym), jak poprawia się styl i przejrzystość rysunków.
Rysuj!
Rysunki się same nie poprawią. Potrzebna jest praktyka.